Piękno z natury. Klinika kosmetologiczna Julia Fałowska Aesthetic

Julia Fałowska jest jedną z najlepszych specjalistek w branży kosmetologii. Gdy wraz z mężem zwróciła się do nas o projekt wnętrz warszawskiej kliniki urody, nie mieliśmy wątpliwości, że ta przestrzeń musi być absolutnie wyjątkowa. Niemal kompletna wizja aranżacji – formy, materiały, kolory, faktury – narodziła się w ciągu jednej nocy. To było jak przypływ natchnienia! A gdy krótko później spotkaliśmy się z inwestorami, stało się jasne, że nasze wyobrażenia o tej kreacji są zadziwiająco zbieżne. Od sfery wrażeniowej przez dobór szlachetnych, naturalnych surowców aż po wartość ręcznej pracy mistrzów rzemiosła – wykonawców widocznych w projekcie unikatowych rozwiązań.

Wchodzących wita lada recepcyjna, która przypomina damskie biurko czy toaletkę. Podobnie jak sąsiednie zabudowy meblowe, pokrywa ją wzorzysty fornir klonowy „ptasie oko” w matowym lakierze. Dla kontrastu po drugiej stronie drzwi stanęła zdecydowana w formie i kolorze konsola wykończona fornirem California burl w połysku. Dodatkowy akcent wprowadzają tu minimalistyczne inkrustacje z patynowanego mosiądzu. Z tego samego metalu powstały też lekkie w formie, rzeźbiarskie półki na kosmetyki wykorzystywane i oferowane w klinice. W ich tle znalazła się podświetlona tkanina. A skoro o rzeźbie mowa – warto odnotować relief, ręcznie formowany w tynku na ścianie za sofą dla oczekujących na zabiegi. Harmonijnie łączy się z trawertynem na ścianie.

Ze strefą wejściową kliniki sąsiaduje łazienka o ścianach pokrytych lekko przydymionymi lustrami. Można się w nich przejrzeć, choć całość ma na wpół oniryczny charakter. Podobnie jak w strefie recepcji, istotną rolę odgrywają tu lampy. Nie tylko rozświetlają przestrzeń, ale przede wszystkim kreują przyjazną, ciepłą atmosferę. A same w sobie praktyczną funkcję łączą z walorami artystycznymi.

Wizualizacje